Czy oportunista to człowiek, który stawia opór? Nie, ale coraz więcej osób tak myśli. Oportunista to ktoś, kto nie kieruje się zasadami moralnymi, a liczy się dla niego tylko własna korzyść. Dla straż jest pożarna, a nie ogniowa? W czyich żyłach płynie błękitna krew?
Topimy „marzannę” czy „Marzannę”? Co Wrocławianie sądzą o sformułowaniu „yo”? Jak powinna wyglądać forma przeszła od czasownika „zniknąć”?
Pytanie w sondzie: co to jest hopsztos? Nie wszyscy znali odpowiedź, a to po prostu wybryk, figiel… Dlaczego na człowieku ubranie leży? Jakie jest pochodzenie słowa „mniemać”? Jak zmieniało się znaczenie słowa „chędogi”?
Na początku było srdce, tak jak do tej pory mają Czesi i Słowacy. W języku polskim przekształcało się – na sirdce, sirce, sierce i wreszcie serce. A czy wszyscy wiemy, co to są Walentynki? Dlaczego mówimy „do trzech razy sztuka”?
Okazuje się, że nie dla wszystkich oczywiste jest znaczenie słowa „absmak”, czy też – jak kiedyś się mówiło – „abszmak”. Jak prawidłowo powiemy na kobietę zawodowo prowadzącą tramwaj – motornicza, czy motorniczyni? Jak powiedział prof. Jan Miodek w przedwojennym Lwowie mówiono na przedstawicieli tramwajarskiej braci: motorowy i motorowa…
Jak rozumieć słowo media? Co oznacza powiedzenie „Sorry, Winnetou”?
– Czuję, że to gyro się będzie szerzyć – mówi prof. Jan Miodek, pytany jak mówić: gyroskop, czy żyroskop. Dodał, że we wszystkich polskich słownikach są formy, ukształtowane pod wpływem języka francuskiego: żyrobusola, żyroskop… A co prof. Miodek sądzi o zaproponowanym przez widza określeniu „letniskowiec”? Czy wiadomo, co oznacza słowo „pantałyk”?
Tym razem połączenie poprzez Skype ze szkolnym punktem konsultacyjnym przy Ambasadzie RP w Madrycie. Prof. Jan Miodek wyjaśnia kwestię tria „włóż, załóż, ubierz”. Najlepiej jest mówić: „włóż sweter”. Może być: „załóż sweter”. Wykluczamy: „ubierz sweter”, bo powinno być: „ubierz się w sweter”.
Wiele jest ciekawostek, dotyczących tryb rozkazującego czasowników w języku polskim. Jeden z widzów zauważa, że są takie czasowniki, których w ogóle się nie używa w tym trybie (np. „ródź”), ale są i takie, których nie używa się w formie twierdzącej (np. jest „nie brój”, ale „brój” nie ma). Prof. Jan Miodek zwrócił uwagę na epidemię polegającą na nieodmienianiu nazwisk, np. państwo Szuba, zamiast Szubowie. W odcinku także o niemieckich miastach, których nazwy wymawiamy z łaciny: Monachium, Trewir, Kolonia, Moguncja, Koblencja…
Czytelnik przytoczył zdanie: „Do agendy dołączył 60-minutowy tutorial zamykający to wydarzenie”, które przetłumaczył: „Do planu programu dnia dołączono 60-minutowe zajęcia szkoleniowo-seminaryjne”. Zapytał, czy mamy szansę uniknąć takich „kwiatków”. Prof. Miodek ocenił całą rzecz jako koszmar. Wspomniał też, że zdarzyło mu się odrzucić zaproszenie na pewną imprezę, gdzie miałby być „guest speakerem”. A skąd pochodzi słowo „karnawał”?
W pracowni krawieckiej trwa bal manekinów. W ciągu jednej nocy w roku mogą ...
Ojciec Mateusz gra Tajemnicze zagadki Sandomierza
Podczas tej podróży do Polski - powiedział Benedykt XVI na lotnisku w ...
Tytuł „Kabaret pod Egidą — słynny sezon „80” jest nawiązaniem do ...
Kolejny sezon przygód Igi Małeckiej (Joanna Kulig) - przebojowej kobiety o ...
Cykl filmów telewizyjnych poruszających tematykę moralną i psychologiczną. ...